Fajerwerki wybuchające na nocnym niebie to niezapomniany widok dla ludzi w każdym wieku. Należy jednak pamiętać, że choć są takie piękne i kreują tyle wspaniałych emocji to ciągle są to materiały wybuchowe. By móc w pełni cieszyć się z ich używania należy zawsze przestrzegać zasad bezpieczeństwa umieszczonych na opakowaniu. Czy jednak pomimo zastosowania się do wszystkich instrukcji coś może pójść nie tak i fajerwerki odpalą się same bez ich podpalenia? Żeby móc odpowiedzieć na to pytanie, powinniśmy Was najpierw zapoznać z ogólną zasadą budowy materiałów pirotechnicznych.
Trochę teorii …
Fajerwerki możemy podzielić na dwie podstawowe grupy: te, które po odpaleniu wylatują ku niebu (np. wyrzutnie i rakiety) i te, których efekty widzimy na ziemi (np. kręcące się bączki i petardy).
Niezależnie jednak od rodzaju, każdy z nich posiada system inicjujący, który potocznie nazywamy lontem. Oprócz lontu inicjującego, który zazwyczaj jest koloru zielonego, w większości fajerwerków znajduje się również lont szybki, który jest „schowany” przed naszymi oczami, w środku produktu (kolor czarny). Lont, prócz funkcji inicjującej zapłon, służy również do inicjowania odpalania kolejnych efektów w odstępach czasowych, na przykład w wyrzutniach fajerwerków, dzieje się to jednak poza naszymi oczami, w środku produktu. Prostymi słowami opisując proces: lont jest nośnikiem ognia, który po kolei podpala składniki chemiczne odpowiadające po kolei za wyniesienie efektu do góry a potem za odpalenie efektów i kolorów już w górze. By tak się stało lont najpierw podaje „sygnał” odpalenia ładunkowi miotającemu, potem jak ten się już całkowicie spali a nasz efekt będzie wyniesiony już w górze, zostaną podpalone małe lonty w ładunku, które zainicjują wielobarwne efekty na niebie.
Brzmi skomplikowanie? I tak właśnie jest. Z tym, że nie musimy się o to martwić. Po naszej stronie jest tylko podanie tego pierwszego sygnału do działania – reszta dzieje się już sama.
Jak odpalić fajerwerki?
Co więc należy zrobić, żeby odpalić fajerwerki? Jak się zapewne domyślacie – należy podpalić lont inicjujący. Na niektórych produktach umieszczone są dwa lonty – jeśli tak się zdarzy, możecie zastanawiać się, który jest prawidłowy lub czy to oznacza, że należy odpalić dwa lonty jednocześnie? Na wyrzutniach, na których znajduje się więcej niż jeden lont, zazwyczaj znajdziemy ich opis: 1) Lont inicjujący i 2) Lont rezerwowy. Przy produktach półprofesjonalnych zdarzyć się może, że zamiast opisu słownego, znajdą się tylko cyfry 1 i 2. W takim wypadku ważne jest by zapamiętać, że lontem głównym jest lont nr. 1. Lont zapasowy lub tzw. lont numer dwa jest jak sama nazwa wskazuje – lontem rezerwowym i nie należy go odpalać jako pierwszego.
Jak już zlokalizujemy odpowiedni lont, to należy go podpalić. Mogłoby się wydawać, że nie ma w tym nic trudnego, jednak i tutaj należy przestrzegać kilku ważny zasad.
Po pierwsze i najważniejsze musisz pamiętać, że długość lontu inicjującego jest bardzo ważna. To ona odpowiada za to, ile czasu minie od podpalenia lontu do odpalenia się ładunku. Co to oznacza w praktyce? Musisz pilnować by odpalić lont na samym początku. Nigdy nie stosuj do odpalanie zapalniczek żarowych lub dużych palników. Pomimo tego, że są one zdecydowanie wygodniejsze w użyciu i nie gasną na wietrze, to niestety mogą spowodować to, że odpalisz lont np. w połowie, przez co dwukrotnie zmniejszysz sobie czas na bezpieczne oddalenie się od pirotechniki. Co więc stosować? Najbezpieczniej używać podpałek pirotechnicznych, długich zapalniczek z widocznym płomieniem, zapałek sztormowych (nie gasną na wietrze) lub systemów do zdalnego odpalania. Niedługo pojawi się na naszym blogu cały artykuł poświęcony najlepszym rzeczom do odpalania fajerwerków.
Po drugie pamiętaj, że czasami lont potrzebuje chwili by odpalić się od płomienia, nie dzieje się to natychmiastowo. Jego udane odpalenie poznajemy po tym, że zaczyna syczeć i się iskrzyć – jak tak się stanie to sygnał by jak najszybciej oddalić się na odległość podaną w instrukcji i podziwiać przepiękne efekty.
Czy petardy mogą same wybuchnąć?
Mając na uwadze wszystkie powyższe informacje, nadszedł czas by odpowiedzieć sobie na nasze pierwsze pytanie. Czy fajerwerki mogą się przez przypadek same odpalić? Nie. Najważniejszą rzeczą jaką trzeba pamiętać, że wszystkie fajerwerki muszą zostać podpalone by nastąpił ich wybuch, oznacza to, że nie detonują się same z siebie. Nawet pirotechnika znajdująca się ekstremalnie nagrzanym samochodzie nie jest w stanie samodzielnie wybuchnąć, ponieważ by tak się stało, musi zostać podany płomień bezpośrednio na lont inicjujący – bez ognia nie jest w stanie się on odpalić. A co za tym idzie? Jeśli używasz fajerwerki zgodnie z instrukcją obsługi, nie musisz się martwić o żadne przypadkowe eksplozje i samozapłony.
Pamiętaj, że fajerwerki poddawane są bardzo ścisłym kontrolom i procesom certyfikacji ogólnoeuropejskiej pod względem bezpieczeństwa zanim zostaną dopuszczone do sprzedaży, oznacza to, że jeśli zachowasz wszystkie normy wyszczególnione na każdym opakowaniu, to możesz w pełni bezpiecznie cieszyć się przepięknymi efektami na niebie i niezapomnianymi wrażeniami dla Ciebie, Twoich przyjaciół i rodziny.
